-
Wpływy od sponsorów wzrosły, jednocześnie koszty utrzymania
drużyny spadły – powiedział Adrian Rudawski, kierownik sekcji
piłki nożnej Resovii, na specjalnej, przedsezonowej konferencji
prasowej.
W sali tradycji rzeszowskiego klubu pojawili się nie tylko
działacze, ale też nowi piłkarze "pasiaków” i oczywiście Maciej
Huzarski, trener zespołu.
– Graliśmy w barażach, więc czasu na odpoczynek i treningi za
wiele nie było. Szkoda, bo odeszło od nas ośmiu piłkarzy, przyszło
pięciu nowych i zgranie zespołu wymaga czasu – podkreślał coach
"pasiaków”, który nie jest zbyt zadowolony z tego, że na inaugurację
sezonu Resovia musi grać w Lublinie. – Dla zawodników mecz z
Motorem, spadkowiczem z drugiej ligi to fajna sprawa. Taki rywal
bardzo motywuje. Ja wolałbym jednak kogoś z niższej półki w
pierwszym meczu. Poprzeczka zawiśnie wysoko, ale w Motorze rewolucja
kadrowa była jeszcze większa, więc rywal ma problemy podobne do
naszych – dodał szkoleniowiec.
Wśród piłkarzy obecny był m. in. Bartłomiej Makowski. Zawodnik wraca
do Resovii po sezonie spędzonym w Siarce. Z Tarnobrzega dochodziły
sygnały, że umowy ze stoperem nie przedłużono, bo ten za luźno
podszedł do indywidualnej rozpiski treningów i wrócił do Siarki,
mając nie tyle centymetrów pasie, ile życzył sobie trener Tomasz
Tułacz.
– Jak pan chce, mogę ściągnąć koszulkę i okaże się, czy mam
nadwagę – uśmiechał się piłkarz. – Nie chcę komentować słów
trenera Tułacza, a na formę też nie narzekam. Jeśli chodzi o Motor,
to cieszę, że gramy z nim już w pierwszej kolejce – podkreślił
piłkarz, który ma szansę stać ważną postacią defensywy "pasiaków”.
foto: K. Kapica (Nowiny)
W czasie konferencji Resovia pochwaliła się długą
listą nowych darczyńców. – Do złotych sponsorów naszego klubu
dołączyła znana nie tylko w regionie firma Handlopex, zajmująca się
handlem oponami oraz GMD Tarnawski, firma ubezpieczeniowa –
mówił prowadzący konferencję Adrian Chamielec. Inne nowe firmy
wspierające Resovię to: Auto-Złom Mazur, Restauracja "Pasjonaci”,
Zajazd u Karnasów, Tomadex z Aleksandrowa Łódzkiego, Delikatesy
Centrum (os. Projektant) oraz restauracja "U przyjaciół”.
- Lista sponsorów jest otwarta. Prowadzone są negocjacje z
innymi potencjalnymi firmami. Kolejne umowy mogą zostać wkrótce
podpisane – dodał Witold Walawender – dyrektor biura zarządu
Resovii.
Wspomniane na początku niższe koszty utrzymania zespołu wzięły się z
tego, że Resovia podpisywała kontrakty zawodnicze na miarę swoich
możliwości, a przede wszystkim z tego, że obowiązujące umowy uległy
renegocjacji.
– Naszym celem jest sytuacja, w której piłkarz będzie otrzymywał
wypłaty bez jakichkolwiek poślizgów – podkreślał Przemysław
Chmiel, prezes sekcji futbolowej.
Na koniec konferencji nowi zawodnicy, czyli wspomniany Bartłomiej
Makowski oraz Radosław Adamski, Jakub Ząbkiewicz i Adam Sadecki
zaprezentowali nowe koszulki, w jakich Resovia będzie występować w
sezonie 2014/2015. Ufundowała je wspomniana firma Tomadex,
dystrybutor marki Keeza.
– W pierwszej kolejce rywal jest z wysokiego pułapu, ale w każdym
meczu interesuje nas zwycięstwo. Mam nadzieję, że drużyna szybko się
dotrze. Wierzę w nowych zawodników i zapraszam kibiców na mecze
– dodał szkoleniowiec "pasiaków”.
W rundzie jesiennej Resovia rozegra dwa mecze podwyższonego ryzyka
na Stadionie Miejskim. Będą to oczywiście derby ze Stalą Rzeszów (6
września) i derby regionu z Wisłoką Dębica (13 września).
– Bardzo możliwe, że jesienią, 15 listopada, rozegramy awansem
mecz z Motorem. Wtedy on także odbyłby się na Hetmańskiej –
dodał Adrian Rudawski.