PRASA

  klub
strona główna
aktualności
informacje
prasa
wydarzenia
wywiady
  liga
kadra
terminarz
mecze
tabela
  historia
kronika
resoviacy
1905...
Rzeszów
artykuły
  www
e-muzeum
foto
linki
kontakt
księga gości
forum

 



 

 

 

 

 

 

 

 

 

"Na dobre i na złe" - rzecz o kibicach Resovii (Super Nowości - 1999 r.)

Kibice Resovii znani są z przywiązania do swojego klubu. Jeżdżą za swoją drużyną po całym kraju. Znani są również z tego, że nie zawsze ich zachowanie na meczach jest odpowiednie i często organizator imprez z udziałem piłkarzy Resovii ICN czy tez koszykarzy tegoż klubu nie wpuszcza na obiekty sportowe szalikowców z Rzeszowa.
W środowe popołudnie przed halą ROSiR-u zbierają się grupki młodych ludzi owiniętych w biało-czerwone szaliki. Wtedy bowiem wyznaczono 27. kolejkę rozgrywek koszykarskiej II ligi, w której Resovia zmierzy się w Stalowej Woli ze Stalą. Na derbowym meczu nie może zabraknąć oczywiście wiernych kibiców Resovii, którzy również i tam wybierają się wynajętymi autokarami. O swoich przeżyciach związanych z dopingowaniem koszykarzy "bieszczadzkich wilków" opowiadają: "Mały", "Szałaj", "Rysio" i "Hakan".


foto: P. Jaworski (Super Nowości)

- Na meczach koszykówki u nas w "Młynie" zasiada około 200 do 350 kibiców w zależności od klasy przeciwnika, z jakim grają koszykarze Resovii. W tym sezonie byliśmy na derbowym meczu w Tarnobrzegu, gdzie było nas 180, w tym kilkunastu kibiców z zaprzyjaźnionego JKS Jarosław. Na meczu w Warce z SMS było nas 4. We Wrocławiu na meczu z PCS AZS Politechniką było nas 37 plus 40 zaprzyjaźnionych kibiców Miedzi Legnica. Zaliczyliśmy również wyjazd do Kielc na mecz z Cersanitem Nomi, gdzie było nas 41 osób, jednak nie obejrzeliśmy meczu, gdyż organizator nie wpuścił nas na halę.
Na każdy mecz w Rzeszowie działacze Resovii umożliwiają nam bezpłatny wstęp, za co my odpłacamy się gorącym i żywiołowym dopingiem. Jednak ostatnio na działaczach srodze się zawiedliśmy. Wracając z meczu z Kielc, w rejonie Tarnobrzega około 22 zepsuł się nam autokar. Stojąc na poboczu drogi, przez trzy godziny liczyliśmy, że przejeżdżający koszykarze Resovii zabiorą nas do Rzeszowa lub pomogą w usunięciu awarii. Jednak zatrzymali się oni na krótko i zaraz odjechali. Przed wspomnianym meczem z Cersanitem Nomi w Kielcach rzeszowscy działacze nie postarali się o bilety dla nas, tłumacząc się tym, że wszystkie zostały wyprzedane. Jednak okazało się, że bilety na ten mecz były w kasach.


foto: P. Jaworski (Super Nowości)

Na pewno zdajemy sobie sprawę, że będzie ciężko o awans do ekstraklasy, jednak liczymy, że w play-offach zakwalifikujemy się do finału. Na mecze play-off planujemy wybrać się na każde spotkanie w dużej grupie (około 2 autokarów), ażeby wspomóc koszykarzy dopingiem. Jeśli koszykarze wystąpiliby w finale rozgrywek play-off II ligi, to na pewno kilka autokarów z Rzeszowa na te spotkania pojedzie. Zanosi się na to, że w finale zagra drużyna Cersanit Nomi i mimo że podczas meczu w Kielcach nie weszliśmy do hali, to na pewno na finałowe mecze pojedziemy i choć nie uda się obejrzeć meczu, będziemy dopingować pod halą. Czasami na meczach koszykówki dochodzi do różnych incydentów. Przed meczem w Kielcach czekali na nas kibice Korony, z którymi stoczyliśmy dwie zwycięskie "potyczki" kasując przy okazji kilka szalików. Następnie otoczyła nas policja i zmusiła do powrotu do Rzeszowa.


foto: P. Jaworski (Super Nowości)

Chcielibyśmy bardzo, znając sytuację naszych koszykarzy, ażeby pozyskali możnego sponsora i jeżeli obecnie nie uda się awansować do ekstraklasy, to żeby w przyszłym sezonie wywalczyli I ligę. Z koszykarzami jesteśmy, można powiedzieć w bardzo dobrych, przyjacielskich układach. Liczymy, że wreszcie miasto zainteresuje się naszymi koszykarzami i być może znalazłyby się pieniądze na wzmocnienie drugim obcokrajowcem w decydujących meczach play-off, co znacznie podniosłoby nasze szanse na awans do ekstraklasy. Ubolewamy nad tym, że hala ROSiR może pomieścić tylko 900 widzów i wielu kibiców stoi pod halą. Na mecze koszykarzy zawsze przyjeżdżają kibice ze Strzyżowa, gdzie jest fan-club Resovii. Często dopingują również naszą drużynę kibice z Sędziszowa i z innych miejscowości. Wiadomo, iż gdyby w Rzeszowie była I liga koszykówki, to wówczas może  ruszyłaby wreszcie hala na Podpromiu, gdzie mogłoby oglądać mecze około 5 tys. widzów.
Czekamy z utęsknieniem również na rozpoczęcie rozgrywek IV ligi piłkarskiej, bo praktycznie wszyscy, którzy jeżdżą na kosza, są również fanatykami piłki nożnej. Liczymy na dobry występ naszych piłkarzy w rundzie rewanżowej i być może awansu do III ligi.
Na koniec chcielibyśmy pozdrowić zaprzyjaźnionych kibiców JKS Jarosław i Miedzi Legnica, którzy wielokrotnie wspomagali nas na meczach koszykówki.  

Rafał Myśliwiec (Super Nowości)

 






























 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

| ... do prasa |

 
© 2006 | resoviacy.pl  serwis informacyjny CWKS Resovia Rzeszów | design by