Ponad
1,5 miliona zł kosztować będzie budowa bocznego boiska Resovii z unikalnym
certyfikatem FIFA.
– Takich obiektów w Polsce jest tylko siedem – podkreślali na konferencji
prasowej szefowie rzeszowskiego klubu. Wykonawcą robót, które rozpoczęły się dwa
miesiące temu, jest firma Integral. Sztuczną trawę najwyższej jakości dostarczy
spółka Tilia. Jej przedstawiciele powiązani są z Łódzkim Klubem Sportowym,
dlatego otwarciu inwestycji na przełomie maja i czerwca 2011 roku towarzyszyć
będzie mecz Resovii z ŁKS.
– Resovia otrzyma produkt z najwyższej półki. Zanim położymy nawierzchnię,
przejdzie ona badania w jednym z czterech laboratoriów FIFA. Prawdopodobnie w
Szkocji – wyjaśnia Jakub Urbanowicz, członek zarządu firmy Tilia.
- Już w Rzeszowie trawie przyjrzy się 2-3-osobowa komisja FIFA. Gdy wyda
pozytywną opinię, Resovia trafi na oficjalną stronę związku i do biuletynów
reklamowych. Klub zyska prawo do organizowania meczów o randze międzynarodowej.
Nowe boisko powstaje w ramach długo oczekiwanego projektu Resovia Sport i
niemal w całości finansowane jest przez inwestora. - Który na razie pragnie
pozostać anonimowy – odpowiadał prezes Resovii Aleksander Bentkowski pytany
o nazwę dobrodzieja.
Resovia dysponować będzie najlepszym jakościowo bocznym boiskiem i najgorszą
główną płytą boiska, gdzie mecze rozgrywają piłkarze drugiej ligi.
- Staramy się, by do kuriozalnej sytuacji jednak nie doszło. Po zakończeniu
sezonu zamierzamy przeprowadzić gruntowny remont głównego boiska. Taki obowiązek
spada na właściciela czyli Uniwersytet Rzeszowski. Ale jeśli władze uczelni nie
staną na wysokości zadania, my przeprowadzimy prace, a potem wystawimy
Uniwersytetowi rachunek – tłumaczy Aleksander Bentkowski.
|