PRASA

  klub
strona główna
aktualności
informacje
prasa
wydarzenia
wywiady
  liga
kadra
terminarz
mecze
tabela
  historia
kronika
resoviacy
1905...
Rzeszów
artykuły
  www
e-muzeum
foto
linki
kontakt
księga gości
forum

 




 

 

2009.11.12 | Resovia ma problem z murawą

- Najgorsza w całej lidze - tak o płycie boiska przy ul. Wyspiańskiego mówią rywale Resovii. A przecież kilka miesięcy temu właściciel obiektu Uniwersytet Rzeszowski zapłacił niemałe pieniądze za renowację murawy.
W środę grano w Boguchwale, Mielcu, Nowej Sarzynie, a nawet Zaczerniu. Świetnie zapowiadającego się meczu Resovii ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki nie było, bo dwudniowe, wcale nie najmocniejsze, opady deszczu zamieniły boisko w wielkie jezioro. Nie pierwszy raz. Na inaugurację sezonu, podczas spotkania z OKS Olsztyn, kałuże były jednak mniejsze i sędzia pozwolił grać. - Nie wiemy, dlaczego drenaż nie spełnia swojego zadania. Być może wykonawca robót popełnił błąd. Po powrocie prezesa Aleksandra Bentkowskiego z urlopu (przebywa za granicą na nartach - red.) udamy się na spotkanie z przedstawicielami Uniwersytetu Rzeszowskiego. Problem jest i trzeba go rozwiązać. Przecież w marcu i kwietniu pogoda też bywa kapryśna - mówi prezes piłkarskiej sekcji Resovii Adam Sadecki.
Resovia miała szczęście, że sędzia Paweł Płoskonka z Tarnowa i delegat PZPN Krzysztof Karaś z Siedlec nie wnioskowali o ukaranie jej za zaniedbania przy organizacji meczu. - Różnie mogło być, choć pamiętajmy, że robiliśmy wszystko, by grać. Od wtorku zbieraliśmy wodę z boiska. Tyle, że przy nieustannie padającym deszczu to była syzyfowa praca - podkreślał Sadecki.
 

   

CWKS Resovia przez jakiś czas żyła z władzami Uniwersytetu Rzeszowskiego jak pies z kotem. Potem nastąpiło ocieplenie stosunków, ale sprawa głównej płyty boiska znów może się stać kością niezgody. I nie chodzi tylko o nieszczęsny, wadliwy system udrażniania, bo Uniwersytet o murawę - choć to część umowy z klubem - po prostu nie dba. Albo robi to w sposób niewystarczający. Jesienią spustoszenia sieją dwudniowe opady deszczu, latem jest problem z podlewaniem trawy. Organizacja zajęć też szwankuje. - W czasie, gdy my trenujemy, robią to także oszczepnicy. Niebezpieczne narzędzia latają nam koło głów - mówią piłkarze.

A.Lupa, sportowetempo.pl | 12.11.2009

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 






























 

| ... do prasa |

 
© 2006 | resoviacy.pl  serwis informacyjny CWKS Resovia Rzeszów | design by