|
KADRA
trener: Paweł Szurgociński, Roman Borawski
kierownik drużyny: Zbigniew Bednarz
bramkarze: Krzysztof Raczek
(1998), Jakub Bieleń (1999),
Adrian Zięba (1999), Klaudiusz Pyka (1999), Szymon Pietras (1999)
obrońcy:
Mateusz Micał (1998), Konrad Panek
(1998), Dawid Guzek (1998), Sebastian Cynar (1999), Ernest Gralec (1999), Krzysztof Socha (1999),
Jakub Delekta (1999), Arkadiusz Noga (1999), Karol Baran (1999), Michał
Szczepański (1998)
pomocnicy: Maksymilian Smoleń (1998),
Radosław Salwach (1998),
Kamil Kowal (1998),
Michał Lichwała (1998), Sebastian Pikuła (1998), Bartłomiej Sałata (1998), Adrian Tabisz (1998), Karol Sierżęga (1998), Paweł Kwoka (1998), Jan Pelc (1999), Marcin
Cyc (1998), Piotr Gogola (1998), Mateusz Kot (1999), Jakub Kądziołka (1999),
Szymon Kowalski (1999), Dawid Polucha (1998), Szymon Budzyła (1999), Rafał Michalik (1999), Dawid Obłoza (2000), Stefan Krężel (2000),
Jakub Rząsa (1998), Piotr Czachor (1999), Hubert Kasia (1999), Patryk Czech
(1999), Rafał Sołek (1998), Marcin Sochacki (1998), Patryk Andreasik (2000)
napastnicy: Dominik Pikiel (1998),
Kamil Antonik (1998),
Konrad Wraga (1998), Szymon Feret (1999), Daniel Ostrzywilk (1999),
Jakub Szafar (2000), Maciej Brzozowski (2000)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
odeszli przed sezonem: Michał Bieszczak (Wisłoka Dębica),
Patryk Piecuch (Wisłoka Dębica), Mikołaj Lelowski (szuka klubu), Jacek
Barczak (szuka klubu), Kamil Lipniarski (Sokół Sieniawa), Łukasz Gwóźdź (KS
Wiązownica), Patryk Pękala (JKS Jarosław), Krzysztof Piskorowski (Orzeł
Glinianka),
Patryk Fleszar (szuka klubu), Damian Czerski (MKS Pogoń-Sokół Lubaczów),
Rafał Lelek (Strumyk Malawa),
Karol Skuba (Wólczanka Wólka Pełkińska),
Piotr Gnatek (Wólczanka Wólka
Pełkińska), Piotr Bujak (Stal
Nowa Dęba),
Kamil Kmiotek (Resovia), Michał Daniel
(Resovia), Mateusz Lorenc (KS
Wiązownica),
Michał Cach (KS Wiązownica), Oskar
Wilk (Stal Nowa Dęba), Maciej Rurak (Stal Nowa Dęba), Rafał Rajzer (trener/ Resovia juniorzy)
przybyli przed sezonem: Szurgociński (trener), Roman Borawski (trener), Pyka
(SMS Resovia), K. Baran (SMS Resovia), Delekta (SMS Resovia), Noga (SMS Resovia),
Rząsa (SMS Resovia), Czachor (SMS Resovia), Kasia (SMS Resovia), Czech (SMS
Resovia), Sołek (SMS Resovia), Sochacki (SMS Resovia), Szafar (SMS Resovia),
Andreasik (SMS Resovia)
odeszli przed rundą wiosenną: Raczek (Korona Rzeszów)
przybyli przed runda wiosenną: Brzozowski (SMS Resovia), Szymon Pietras (SMS
Resovia)
-
Resovia II rozgrywa mecze ligowe na boisku ze sztuczną nawierzchnią
- kadra zespołu opiera się na zawodnikach Szkoły Mistrzostwa Sportowego Resovia i jest
uzupełniana piłkarzami z zespołu seniorów |
Resovia II SMS Rzeszów - Wisłok Strzyżów 2:1 (1:0)
42' Brzozowski, 90' Kowal - 69' Sz. Margański
Resovia
II: Bieleń, Cynar, Kowal, Micał,
K. Baran (46' Obłoza), Gogola, Guzek, Smoleń (51' Delekta), Brzozowski
(70' Pikiel), Feret, Twardowski
Wisłok: Zimny (84' Opoń), Śliwa, Kwaśniczko,
Szyszka, Draga, Piechowiak, Durek, Grodzki, Sz. Margański, Krok, Ćwiklik
(74' W. Margański)
Sędzia: Sęk (Mielec),
Widzów: 50
W meczu ostatniej kolejki ligi okręgowej
piłkarze rezerw Resovii pokonali lidera ze Strzyżowa 2:1 i zakończyli
sezon na 5 miejscu w tabeli.
Przyjezdni mieli już wcześniej zapewniony awans do wyższej ligi i
spotkanie nie miało większego ciężaru gatunkowego, ale obydwa zespoły
chciały zakończyć rozgrywki mocnym akcentem.
Pierwsza połowa spotkania była wyrównana i obydwa zespoły miałe swoje
szanse bramkowe. Rzeszowianie byli jednak skuteczniejsi. W 42 minucie
meczu Maciej Brzozowski dostał precyzyjne podanie ze środkowych rejonów
boiska i w sytuacji sam na sam z bramkarzem pokazał swoje
snajperskie umiejętności.
Po przerwie zaatakowali goście i dwukrotnie przed szansą stanął Krok,
ale za każdym razem piłka po jego strzałach szybowała nad poprzeczką. W
56 minucie rzeszowianie po raz kolejny byli w trudnej sytuacji, ale tym
razem świetną interwencją popisał się Jakub Bieleń.
W 69 minucie goście skorzystali z gapiostwa rzeszowskiej defensywy i
Szymon Margański strzałem z kilku metrów pokonał Bielenia.
Rzeszowianie odpowiedzieli atomowym strzałem Gogoli, ale na stanowisku
był Zimny, który jakimś cudem wybił futbolówkę na rzut rożny. Dwie
minuty później na bramkę gości szarżę przeprowadził Karol Twardowski i
przed szansa stanął Dominik Pikiel, ale z kilku metrów strzelił prosto w
bramkarza.
W 77 minucie piłka po strzale Grodzkiego ostemplowała słupek
rzeszowskiej bramki i wydawać się mogło, ze wyrównane spotkanie zakończy
się remisem. Szczęście sprzyjało jednak "biało-czerwonym". W ostatniej
minucie Zimny złapał w polu karnym futbolówkę podaną przez jednego z
obrońców i arbiter odgwizdał rzut wolny pośredni w polu karnym. Po
precyzyjnym wykonaniu stałego fragmentu gry i mocnym strzale Kamila
Kowala rzeszowianie mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
resoviacy.pl
|
Astra Medynia Głogowska - Resovia II SMS Rzeszów 0:8 (0: 2)
1' 54' 65' 76' 89' Wiejak, 39' Twardowski, 83' Chamera' 85' Obłoza
Astra: Wawro, A. Bojda, Głowiak, M. Bojda (46' Ulhurski), Michał
Micał, Prucnal, Pyziak (46' Staszowski), Wołk, Piersiak, M. Kot,
Adamczyk (84' Łyko)
Resovia II: Bieleń, Janur, Makowski, Smoleń, K. Baran (62' Cynar),
Mateusz Micał, Guzek, (62' Obłoza), Wiejak, Chamera, Brzozowski (46'
Gogola), Twardowski (46' Feret)
Resoviacy wzmocnieni piłkarzami z III-ligowego zespołu rozgromili Astrę
Medynia Głogowska 8:0. Niecodziennego wyczynu w meczu 33 kolejki ligi
okregowej dokonał Szymon Wiejak. Pomocnik Resovii pięciokrotnie tego
dnia zmusił do kapitulacji bramkarza Astry. Pierwszego gola zdobył już 1
minucie meczu. W końcowych fragmentach pierwszej połowy spotkania wynik
na 2:0 podwyższył Karol Twardowski.
Po przerwie przewaga Resovii była bezdyskusyjna i kolejne bramki
skutecznie odbierały gospodarzom ochotę do gry.
resoviacy.pl
|
KS Dąbrówki
- Resovia II SMS Rzeszów 0:6 (0:1)
37' Janur, 63' (k) 80' Chamera, 65' Feret, 83' 86' Twardowski
Dąbrówki:
Kochman, Janas, Bielec (60' Panek), Konrad Cisek, Patryn,
Gwizdak, P. Sobuś, G. Sobuś, J. Tomczyk (50' Kotwica),
M. Tomczyk, Wierzbicki (70' Krystian Cisek)
Resovia II: Bieleń, Guzek (62' Obłoza), Micał, Szczepański,
Janur, Gogola (65' Kot), Wiejak,
Chamera, Delekta (46' Feret), Smoleń
(55' Brzozowski), Twardowski
Ekipa trenera Pawła Szurgocińskiego pokonała w wyjazdowym spotkaniu KS
Dąbrówki 6:0. Koncert strzelecki rozpoczął Jakub Janur, który w 37
minucie meczu zmusił do kapitulacji Kochmana. Miejscowi dotrzymywali
kroku rzeszowskiej młodzieży tylko do przerwy.
Po zmianie stron resoviacy stworzyli sobie mnóstwo sytuacji bramkowych i
bramkarz gospodarzy pięciokrotnie sięgał po piłkę do bramki. Udany
występ odnotowali tego dnia Adrian Chamera i Karol Twardowski, którzy
zaliczyli po dwa trafienia. Na listę strzelców wpisał się również Szymon
Feret.
resoviacy.pl
|
Resovia II SMS Rzeszów - Sokół Sokołów Młp. 4:2 (2:1)
29' Janur,
45' Pikiel, 53' Gogola, 65' Twardowski - 19' 71' Ziober
Resovia
II: Bieleń, K. Baran (46' Twardowski), Micał, Smoleń ,
Cynar, Michalik, (70' Czech), Gralec (55' Szczepański), Gogola (80'
Czachor), Janur, Chamera, Pikiel (55' Brzozowski)
Sokół: Kwiecień, Pietroński (46' Kołodziej),
Świst, Rząsa, Sidor, Uram (52' Nizioł), Bałamut, Brzychczy, Mika (16'
Rodzeń), Darocha (63' Nowak), Ziobro
Sędzia: Gawron (Mielec),
Widzów: 70
W zaległym spotkaniu 31. kolejki rzeszowskiej klasy okręgowej rezerwy
Resovii pokonały Sokół Sokołów Młp. 4:2. Obydwa zespoły zapewniły sobie
już grę w "okręgówce" na przyszły sezon i mecz nie miał większego
ciężaru gatunkowego. Pomimo tego, był ciekawym widowiskiem.
Początek należał do przyjezdnych, którzy w 19 minucie meczu wyszli na
prowadzenie. Błąd rzeszowskiej defensywy wykorzystał 25-letni Daniel
Ziobro i strzałem po ziemi pokonał Bielenia. Na odpowiedź piłkarzy
trenera Szurgocińskiego nie trzeba było długo czekać. W 29 minucie meczu
Jakub Janur efektownym strzałem doprowadził do wyrównania.
Resoviacy wykazywali tego dnia zdecydowanie większą ochotę do walki
i w kolejnych minutach spotkania osiągnęli zdecydowaną przewagę na
sztucznej murawie.
W 45 minucie mocnym strzałem na bramkę popisał się Adrian Chamera i
Kwiecień z trudem odbił futbolówkę. Przy dobitce snajperskim nosem wykazał się
Dominik Pikiel. Napastnik Resovii głową wbił piłkę do siatki, otrzymując
jednocześnie mocne kopnięcie od Patryka Śwista.
Po przerwie rzeszowianie dyktowali warunki gry. W 53 minucie meczu
Sebastian Cynar w pełnym biegu dorzucił piłkę na głowę Gogoli, a ten
precyzyjnym strzałem koło słupka zdobył kolejną bramkę.
Kilkanaście minut później dwójkowa akcja najmłodszych na boisku piłkarzy
zakończyła się ponownym trafieniem "Pasiaków". Tym razem dogrywał Maciej
Brzozowski, a do bramki piłkę piętą skierował Twardowski. 17-letni
wychowanek Sandecji Nowy Sącz wpisał się na listę strzelców, ale meczu
nie będzie dobrze wspominał, bo w końcowych fragmentach spotkania
powinien jeszcze zdobyć cztery(!) gole. Za każdym razem marnował świetne
okazje.
Przyjezdni starali się grać skrzydłami i po jednej z takich akcji Daniel
Ziober w 71 minucie zdobył drugiego gola dla swojego zespołu.
Mecz zakończył się zasłużonym i wyjątkowo łatwym zwycięstwem gospodarzy.
resoviacy.pl
|
Resovia II SMS Rzeszów - Dynovia Dynów 0:1 (0:0)
90' Rebizak
Resovia
II: Pietras, K. Baran (46' Cynar), Noga, Budzyła, Micał
(52' Kasia), Delekta,
Szczepański, Kot, Czachor (62' Rząsa), Szafar (46' Michalik), Czech
(46' Brzozowski)
Dynovia: Juszczyński, Kozieł, Gierula, Hadam, Winiarz,
Mielniczek, Tworzydło (46' P. Baran), Paszko, Domin,
Pantoł (85' Rebizak), Kulon
Widzów: 60
Resoviacy doznali bolesnej porażki, bo gol dający punkty Dynovii padł w
doliczonym czasie gry. "Biało-czerwoni" byli zespołem aktywniejszym
przez cały mecz, ale nie potrafiącym wykończyć akcji. Podopieczni
trenera Pawła Szurgocińskiego mieli trudne zadanie, bo defensywa Dynovii
grała tego dnia bardzo pewnie.
Przyjezdni zapewnili sobie zwycięstwo po stałym fragmencie gry. Piłka
dograna z 22 metra przez Mielniczka trafiła idealnie na głowę
Rebizaka, a ten precyzyjnym strzałem w okienko pokonał Pietrasa.
resoviacy.pl
|
Strumyk Malawa - Resovia II SMS Rzeszów 7:1 (4:0)
3' 12' 37' Tokarz, 33' Lelek, 56' R. Gaweł, 80' Paśkiewicz, 87' Put -
55' Chamera
Strumyk: Ł. Szczepański, Mendoń, M.
Gaweł, Ślęzak, Lelek, Kędzior, Odrzywolski (44' Bieda), Put, Bereś (65'
Baran),
R. Gaweł (60' Paśkiewicz), Tokarz (72' Mazurek, 80' Kwolczak)
Resovia II: Pyka, Budzyła, Cynar, M. Szczepański (46' Obłoza),
Noga, Smoleń, Kot (46' Michalik), Ostrzywilk, Delekta, Chamera, Pikiel
Widzów: 60
Możliwe, że mecz inaczej ułożyłby się dla
rezerw Resovii, gdyby Dominik Pikiel wykorzystał "setkę" w 2 minucie
meczu. Przyznać jednak trzeba, że po tej akcji rzeszowianie niewiele
mieli do powiedzenia na boisku w Malawie i mecz zakończył się tęgim
laniem. Już w 3 minucie Adrian Tokarz w zamieszaniu podbramkowym pokonał
Klaudiusza Pykę.
Gospodarzom sprzyjało tego dnia nie tylko nierówne boisko, ale również
arbiter. W 8 minucie w polu karnym Strumyka faulowany był Smoleń, ale
sędzia nie zareagował.
Gospodarze z ogromną łatwością przedostawali się pod bramkę Resovii i
jeszcze w pierwszej połowie meczu Tokarz odnotował kolejne trafienia i
zaliczył hat-trick. W 33 minucie meczu na listę strzelców wpisał się
również wychowanek SMS-u Rafał Lelek.
Po przerwie honor "Pasiaków" starał się ratować Adrian Chamera, który w
55 minucie pokonał Szczepańskiego. Gospodarze panowali jednak tego dnia
na boisku i dążyli do kolejnych bramek. W 56 minucie do rzeszowskiej
bramki trafił Gaweł, a w końcówce spotkania na listę strzelców wpisali
się Paśkiewicz i Put.
W zespole gospodarzy zagrało tego dnia pięciu byłych piłkarzy Resovii:
Paweł Ślęzak, Bartosz Bereś, Hubert Put, Rafał Lelek i Sebastian Mendoń.
resoviacy.pl
|
Resovia II SMS Rzeszów - Błażowianka Błażowa 3:1 (2:1)
8' Delekta, 40' Andreasik, 77' Gralec - 22' Karnas
Resovia II: Bieleń, Cynar, Smoleń, Noga,
K. Baran, Delekta, Gralec (80' Sałata), Guzek, Andreasik
(63' Kasia), Brzozowski (58' Kot), Czech (73' Rząsa)
Błażowianka: Jamrozik, Sobkowicz, Mijalny, Ostafiński, Rzepecki,
Łyszczarz, Kanach, M. Kruła, Karnas,
Serwatka, Kuśnierz (55' P. Kruła)
Widzów: 60
Młodzi resocicy zagrali dobry mecz i odnieśli zasłużone zwycięstwo.
Rywale z Błażowej zaprezentowali toporny futbol i tylko dzięki przewadze
fizycznej momentami dotrzymywali kroku wybieganym resoviakom.
Już w 8 minucie Jakub Delekta obrócił się z piłką w polu karnym i
strzałem koło słupka zaskoczył Jamrozika. Przyjezdni odpowiedzieli po
trzech minutach strzałem w słupek. W 16 minucie mocnym strzałem na
bramkę gości popisał się Maciej Brzozowski, a 2 minuty później wtórował
mu Gralec. Błażowianka przeczekała napór "Sovii" i 22 minucie Karnas
doprowadził do wyrównania. Napastnik Błażowianki przechwycił piłkę
dograną za plecy obrońców Resovii i strzałem po ziemi pokonał Bielenia.
W 40 minucie resoviacy ponownie wyszli na prowadzenie. Piłka
dośrodkowana z prawej strony boiska trafiła do wbiegającego w pole karne
Andreasika, a ten mierzonym strzałem zmusił Jamrozika do kapitulacji.
W ostatnich fragmentach meczu przyjezdni poruszali się na boisku coraz
woniej, a rzeszowianie starali się zdobywać kolejne gole. W 77 minucie
meczu Gralec ustalił wynik spotkania na 3:1.
resoviacy.pl
|
Grom Handzlówka -
Resovia II SMS Rzeszów 3:2 (1:1)
29' 60' Gaweł, 58' Fara - 21' Sołek, 47' Kądziołka
Grom: Bekierski, Bożętka,
Lenar, Mijalny, Fara,
Osiniak, Paluch (72' Leśniak), Olszaniecki, Chrzan (86' Sitek), Cwynar
(65' Wawro), Gaweł (89' Chmiel)
Resovia II: Pyka, Lichwała, Świst,
Noga, Sołek, Gralec (59'), Smoleń, Delekta, Kądziołka,
Czech, Sałata
Sędzia: Paul (Nowa Sarzyna), Widzów: 100
Na ławce trenerskiej rezerw Resovii zasiadł
okazjonalnie Marcin Pietryka, który zastąpił tego dnia Pawła
Szurgocińskiego. Debiutujący w roli trenera "Cinek" nie miał łatwego
zadania, bo do dyspozycji dostał tylko jedenastu zawodników. Na dodatek
Ernest Gralec mógł zagrać tylko 60 minut, bo dzień wcześniej
uczestniczył w meczu Centralnej Ligi Juniorów.
Miejscowi też mieli swoje problemy kadrowe i w bramce Gromu stanął tego
dnia zawodnik z pola Grzegorz Bekierski, który swoje pierwsze kroki
piłkarskie stawiał w Resovii.
Rzeszowianie pierwsi zaatakowali i w 21 minucie wyszli na prowadzenie po
strzale Rafała Sołka. Osiem minut później do wyrównania doprowadził
Łukasz Gaweł.
Po przerwie ponownie zaatakowali "biało-czerwoni" i na kolejną bramkę
nie trzeba było długo czekać. W 47 minucie Bekierskiego pokonał
rozgrywający Resovii Jakub Kądziołka.
Stracona bramka nie odebrała gospodarzom apetytu na zdobycie punktów. W
58 minucie Dawid Fara uderzeniem z rzutu wolnego doprowadził d o
wyrównania, a dwie minuty później Gaweł zapewnił miejscowym komplet
punktów.
resoviacy.pl
|
Resovia II SMS Rzeszów - Korona Rzeszów 3:2 (1:1)
18' 69' Pikiel, 61' Feret - 44' Zieliński, 64' Staroń
Resovia II: Pyka, Salwach,
Pikuła (39' Szczepański,), Noga, Cynar, Budzyła (54' Feret),
Guzek, Kądziołka, Obłoza (77' Rząsa), Delekta (71' Lichwała), Pikiel
Korona: Świder, Sierżęga (80' Obuch), Gołda, Ferenc, Staroń (65'
Weres), Ryhzak,
Omiotek (80' B. Kozicki), Siudy (57' Smalarz), Tłuczek, Zieliński, M.
Kozicki
(75' Porada)
Widzów: 60
To był ciekawy mecz derbowy, w którym do ostatniego gwizdka nie było
pewne, który z rzeszowskich zespołów zgranie komplet punktów. Pierwsze
groźne akcje przeprowadzili goście. W 15 minucie głową na bramkę Pyki
uderzał były piłkarz Resovii Przemysław Ferenc i piłka o kilkanaście
centymetrów przeszła koło słupka. Dwie minuty później bramkarz Resovii z
niemałym trudem wybronił strzał Tłuczka.
Resoviacy spokojnie przeczekali napór przyjezdnych i w 18 minucie
spotkania przeprowadzili klasyczny kontratak. Akcja Jakuba
Kądziołki zakończyła się dograniem do wbiegającego w pole karne Dominika
Pikiela i napastnik Resovii pewnym strzałem po ziemi pokonał Świdra.
19-letni wychowanek Resovii 10 minut później stanął po raz kolejny przed
szansą na zdobycie gola, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzał
zbyt flegmatycznie, aby go zaskoczyć.
Goście doprowadzili do wyrównania w 44 minucie meczu po strzale
40-letniego Tomasza Zielińskiego.
Po przerwie groźne akcje przeprowadzali podopieczni Zdzisława Napieracza,
ale to resoviacy znowu wykazali się skutecznością. Tym razem na listę
strzelców wpisał się Szymon Feret, który wykorzystując błąd Świdra,
głową wpakował piłkę do siatki.
"Biało-czerwoni" nie cieszyli się długo z prowadzenia, bo w 64 minucie
pozwolili Staroniowi oddać niesygnalizowany strzał, po którym Pyka po
raz drugi wyjmował piłkę z siatki.
Stracona bramka nie odebrała jednak "Pasiakom" ochoty do gry. Resoviacy
w 65 minucie przeprowadzili najładniejszą akcję meczu. Kilkoma podaniami
w polu karnym "rozklepali" defensywę Korony i Dominik Pikiel precyzyjnym
strzałem zdobył swoją druga bramkę tego dnia.
W 80 minucie przed szansą na podwyższenie wyniku stanął Jakub Kądziołka,
ale uderzył piłkę prosto w bramkarza. Goście również mieli swoje okazje,
aby ratować stracone punkty. W 88 minucie zaspała defensywa Resovii i
Przemysław Ferenc miał szansę doprowadzić do remisu, ale posłał piłkę
minimalnie nad poprzeczką.
resoviacy.pl
|
Jedność Niechobrz
- Resovia II SMS Rzeszów 5:0 (0:0)
65' 80' Szeliga, 75' 84' Kłeczek, 90' Lenik
Jedność:
Jodłowski, Szeliga, Kłeczek, Lib, Bosek, Micał (59' Lenik), Bać (46'
Kocurek), Kucharzyk, Byjoś (65' Guzek), Gorzelany, Kalandyk
Resovia II: Bieleń, Budzyła, Kowal, Noga, Sołek, Szczepański,
Czech, Krężel (56' Brzozowski), Guzek (46' Smoleń), Kądziołka,
Szafar (62' Lichwała)
Rzeszowianie przez ponad godzinę dotrzymywali kroku wyżej notowanym
rywalom, ale w końcowych fragmentach spotkania ich defensywa kompletnie
się rozsypała.
W 65 minucie meczu Dariusz Szeliga pierwszy wpisał się na listę
strzelców. Dziesięć minut później wynik spotkania podwyższył Dariusz
Kłeczek. W ostatnich dziesięciu minutach miejscowi jeszcze trzykrotnie
pokonali 18-letniego Jakuba Bielenia.
resoviacy.pl
|
Resovia II SMS Rzeszów - KS Stobierna 0:2 (0:1)
10'
53' K. Jagusiak
Resovia II: Lipka (46' Bieleń), Kasia (60' Kwoka), Kowal, Świst,
Budzyła, Janur,
Krężel (70' Sałata) , Kądziołka, Czech (66' K. Baran), Szafar (70' Rząsa), Panek
Stobierna: Fabiński, Kuca,
Dziedzic,
Ł. Lepionka,
Grzesik, Płonka (75' Karbowniczyn, 80' Chmiel) Gdula, Grzesik
(90' M. Uram), Kamiński, D. Uram, K. Jagusiak (72' Metenka)
Widzów: 70
O tym, że scenariusz meczu pisany będzie pod dyktando gości zadecydował
błąd "Pasiaków" w 9 minucie. Wówczas piłkę rozgrywaną przed defensorów
Resovii wzdłuż pola karnego przechwycił Kamil Jagusiak, który strzałem
od słupka pokonał bezradnego Piotra Lipkę.
Po tej akcji resoviacy mocno zabrali się do odrabiania strat i gra
toczyła się głównie na połowie przyjezdnych, ale efektu bramkowego nie
było do ostatniego gwizdka. Szansę na wyrównanie miał w 31 minucie
Szymon Budzyła, ale zamiast uderzać na bramkę, wybrał nieskuteczne
podanie do kolegi z zespołu.
"Biało-czerwoni" starali się atakować skrzydłami, a szczególnie prawą
stroną, gdzie rządził wszędobylski Jakub Szafar. 17-letni wychowanek
Resovii kilka razy groźnie dogrywał piłkę w pole karne rywali, ale
środkowi obrońcy czyścili futbolówkę z pola karnego bez zbędnych
ceregieli.
Oczekiwanego efektu nie dawały również strzały z dystansu. W 32 minucie
na bramkę Fabińskiego uderzał Jakub Kądziołka, ale piłka przeszła koło
słupka, a dwie minuty później mocnym strzałem popisał się Kamil Kowal.
Atak pozycyjny "Pasiaków" nie przynosił efektu również w drugiej połowie
spotkania. Goście bardzo dobrze radzili sobie w rozbijaniu akcji
rzeszowskiego zespołu i spokojnie wyczekiwali, aby zadać kolejny cios.
Udało im się osiągnąć cel w 56 minucie meczu. Po przejęciu piłki w
środkowych rejonach boiska przed szansą stanął ponownie Kamil Jagusiak.
Napastnik Stobiernej mocnym strzałem pod poprzeczkę ponownie wpisał się
na listę strzelców.
W końcowych fragmentach meczu gra mocno się zaostrzyła i sędzia coraz
częściej sięgał po kartoniki. W starciach o piłkę mocno ucierpieli
Sławomir Świst i Kamil Kowal.
W doliczonym czasie gry rzeszowianie mieli dogodne sytuacje do zmiany
wyniku, ale Adam Fabiński wykazał się dużym refleksem i ratował swój
zespół przed stratą gola. Tak było przy strzale głową Pawła Kwoki.
Kilkanaście sekund później w polu karnym faulowany był Jakub Janur i
sędzia wskazał na wapno. Do "jedenastki" podszedł sam poszkodowany, ale
jego strzał pewną interwencją ponownie wybronił Fabiński.
resoviacy.pl
|
LKS Jasionka -
Resovia II SMS Rzeszów 2:3 (1:2)
14' Reiman, 74' Drupka - 18' 19' Feret, 61' (k) Kądziołka
Jasionka: Bratek (62' Szczur), Wacław, Wójtowicz, Rakuś, Wnęk,
Drupka, Flis (73' Wilk), Motyka, K. Pilecki, Reiman, M. Pilecki
(62' Wojewoda)
Resovia II: Bieleń, Micał, Kasia, Cynar, Sołek, Obłoza (59'
Czech), Michalik (65' Kwoka), Guzek, Delekta, Kądziołka, Feret
(46' Szafar)
Mecz dobrze zaczął się dla miejscowych, którzy w 14 minucie wyszli na
prowadzenie po trafieniu grającego trenera Marcina Reimana.
"Biało-czerwoni" na stratę bramki odpowiedzieli dwoma trafieniami
Szymona Fereta. Napastnik Resovii zmusił do kapitulacji bramkarza LKS-u
w 18 i 19 minucie spotkania.
W drugiej połowie meczu na listę strzelców wpisał się Jakub Kądziołka,
który strzałem z rzutu karnego pokonał Bratka. Rozmiary porażki LKS-u
zmniejszył Bartosz Drupka, który zdobył w 74 minucie zdobył kontaktową
bramkę.
resoviacy.pl
|
Resovia II SMS Rzeszów - Sawa Sonina 0:2 (0:1)
11' (k) Walas,
66' Sobek
Resovia
II: Lipka, Budzyła (76' Guzek), Noga,
Socha (70' Obłoza), Micał, Szczepański, Kądziołka (46' Antonik),
Delekta, Gralec, Feret (46' Michalik), Twardowski (88' Polucha)
Sawa: Cisek, Paczocha,
Woźniak (55' Szpunar), Kruk (80' Lewandowski), J. Baran, Sobek, Nycz, Grad, Słonina (84' Pasternak),
Walas, D. Baran
Widzów: 40
W meczu na szczycie rzeszowskiej okręgówki rzeszowianie musieli uznać
wyższość rywali z Soniny. Pierwszą bramkę przyjezdni zdobyli w 11
minucie meczu po strzale Tomasza Walasa z rzutu karnego.
Po przerwie podopieczni Macieja Grada po raz drugi zmusili Piotra Lipkę
do kapitulacji. Tym razem na listę strzelców wpisał się 27-letni
Zbigniew Sobek.
resoviacy.pl
|
Crasnovia Krasne - Resovia II SMS Rzeszów 4:0 w.o. /na boisku 4:1 (2:1)/
- wynik meczu anulowano ze względu na grę w zespole gości
nieuprawnionego zawodnika
25' Chrapek, 34' Rozborski, 53' (k) Baran 90' A. Szczepański - 20'
Andreasik
Crasnovia:
Wilk, Gwizdak, Tekiela, Baran, Adamski, Krzak, Gurak (33' Gwazdacz, 77'
Pruchnik), Rozborski (62' Węgrzyn), Chrapek (70' Stępień), A.
Szczepański, R. Szczepański
Resovia II: Pietras,
Budzyła, Noga, Cyc, Delekta (46' Ostrzywilk), Czech, Polucha, Kądziołka,
Panek (60' Rząsa), Pikiel (46' Twardowski), Andreasik
Sędzia: Krasowski (Leżajsk),
Widzów: 100
Rezerwy Resovii to typowy zespół własnego boiska. "Biało-czerwoni" na
wyjazdach tracą większość swoich atutów. Nie inaczej było i tym razem,
ale na usprawiedliwienie "Pasiaków" podkreślić należy, że trener miał do
dyspozycji tylko 13-osobową kadrę.
Pomimo okrojonego składu mecz dobrze zaczął się dla "Pasiaków". W 20
minucie meczu rzeszowianie wyszli na prowadzenie po golu 17-letniego
Patryka Andreasika.
Radość piłkarzy Pawła Szurgocińskiego nie trwała jednak długo. W 25
minucie bramkę na wyrównanie wyniku zdobył Hubert Chrapek. Z czasem dało
znać o sobie doświadczenie gospodarzy i rzeszowska defensywa zaczęła
popełniać błędy.
W 34 minucie kolejną bramkę dla gospodarzy zdobył wychowanek Resovii
37-letni Sławomir Rozborski.
Po przerwie miejscowi zdobyli dwie kolejne bramki. W 53 minucie
strzałem z rzutu karnego pokonał bramkarza Resovii Witold Baran, a w
doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Adrian Szczepański.
resoviacy.pl
|
Resovia II SMS Rzeszów - Iskra Jawornik Polski 3:0 (2:0)
19' Czech, 42' Gralec, 60' Kwoka
Resovia II:
Bieleń, Noga, Szczepański,
Micał (59' Kwoka ), Cynar (46' Delekta), Budzyła, Kądziołka, Gralec,
Ostrzywilk, Czech, Pikiel (55' Panek)
Iskra: M. Pieniądz, Flieger, Ł. Pieniądz, Front (63' Maciej Trzyna),
Kasznia, Makara, Olejarz, G. Pawełek, J. Pawełek, Piejko (46' Szmulik),
Michał Trzyna
Widzów: 80
Młodzi resoviacy byli zespołem zdecydowanie lepszym od rywali i od
pierwszych minut spotkania narzucili swój styl gry. Pierwszą bramkę
podopieczni Pawła Szurgocińskiego zdobyli w 19 minucie meczu. Z prawej
strony boiska dośrodkował piłkę w pole karne Daniel Ostrzywilk, a Patryk
Czech pewnym strzałem po ziemi zmusił Mateusza Pieniądza do kapitulacji.
Kilka minut później doszło do kuriozalnej sytuacji, po której
rzeszowianie byli bliscy podwyższenia wyniku. Bramkarz Iskry wyprowadzał
futbolówkę z własnego pola karnego i pośliznął się na piłce. Futbolówkę
przejął Sebastian Cynar, który technicznym strzałem starał się skierować
ją do pustej bramki. Szybującą do siatki piłkę w ostatniej chwili wybił
głową Łukasz Pieniądz.
Resoviacy zaskoczyli rywali szybkim tempem gry i jeszcze w pierwszej
połowie starali się zdobyć kolejne bramki. W 42 minucie meczu udało się
im po raz drugi pokonać bramkarza Iskry. Piłka po dośrodkowaniu z prawej
strony boiska trafiła idealnie na głowę wbiegającego w pole karne Cynara.
Po zmianie stron swoje okazje mieli również przyjezdni. Najlepszą
zmarnował Mateusz Makara, który w 52 minucie meczu zmarnował rzut karny.
Jedenastka odgwizdana została za faul Arkadiusza Nogi na Patryku
Fliegerze.
W 60 minucie meczu resoviacy kolejnym golem przypieczętowali swoją
przewagę na placu gry. Tym razem dośrodkowywał wszędobylski Jakub
Kądziołka, a strzelał skutecznie Paweł Kwoka.
Rzeszowianie dopisali komplet punktów i po 19 kolejkach wskoczyli na 3
miejsce w tabeli.
resoviacy.pl
|
Bratek Bratkowice - Resovia II SMS Rzeszów 3:1 (0:0)
48' Bednarz, 84' P. Hejnig, 86' Czaja - 50' Brzozowski
Bratek:
Kozak,
Kowal,
Tarczyński, Ciszewski, Sałagaj (82' Żmuda),
M. Hejnig, P. Hejnig,
Kurowski (88' Kozdęba),
Bednarz, Czaja (87' Bąk), Ziemiński
(69' Sochacki)
Resovia II:
Bieleń,
Budzyła,
Szczepański,
Micał, Noga (46' Czech),
Brzozowski (67' K. Baran),
Pikiel (46' Sołek),
Cyc,
Delekta (46' Panek),
Kądziołka, Polucha
Nie udała się inauguracja rundy wiosennej podopiecznym trenera Pawła
Szurgocińskiego, którzy z Bratkowic wrócili na tarczy. Przypomnieć
trzeba, że rezerwy "Pasiaków" po raz ostatni wywalczyli punkty w
Bratkowicach 14 lat temu.
Młodzi rzeszowianie na ciężkim boisku radzili sobie całkiem dobrze i do przerwy utrzymywał się rezultat bezbramkowy. Po zmianie stron
zaatakowali miejscowi i Michał Bednarz w 48 minucie wpisał się na listę
strzelców. Na odpowiedź "Pasiaków" nie trzeba było czekać. W 50 minucie
meczu debiutujący w "dwójce" 17-letni Maciej Brzozowski doprowadził do
wyrównania. Gospodarze wykazali się jednak sporym doświadczeniem i w
końcówce meczu wywalczyli komplet punktów. W 84 minucie
meczu Paweł Hejnig zmusił do kapitulacji Bielenia, a dwie minuty później
ten sam wyczyn powtórzył Paweł Czaja.
resoviacy.pl
|
Wisłok Strzyżów -
Resovia II SMS Rzeszów 7:1 (5:0)
10' Włodyka, 22' Szyszka, 26' K. Baran, 28' Krok, 36' 57' Rusin, 54'
Draga - 77' (k) Szafar
Wisłok: Kukulski, Draga (88' Nowak),
Włodyka, Śliwa, Durek, Pałys (83' Piechowiak), Szyszka (69' Margański),
Krok, Wójtowicz, Rusin (61' Jamróg), Krystian Baran (74' Ćwiklik)
Resovia II: Bieleń, Karol Baran, Noga, Kasia,
Sołek,
Kot (54' Czachor), Lichwała, Andreasik (46' Szafar), Świst, Czech,
Mołdoch
Sędzia: Krasowski (Leżajsk), Widzów: 100
Podopieczni trenera Szurgocińskiego nie będą dobrze wspominać wyjazdu do
Strzyżowa. Miejscowy Wisłok w meczu ostatniej kolejki rundy jesiennej
pokonał rzeszowskie rezerwy 7:1.
Kibice od pierwszych minut nie mogli narzekać na brak emocji.
W 5 minucie meczu arbiter odgwizdał rzut karny dla "Pasiaków".
"Jedenastkę" zmarnował jednak Adrian Mołdoch, po którego strzale piłka
trafiła w słupek. Minutę później "jedenastki" nie wykorzystali
gospodarze. Tym razem nieskutecznym strzelcem okazał się Jakub Krok.
W 10 minucie meczu miejscowi wyszli na prowadzenie po strzale głową
Mateusza Włodyki. Po stracie bramki defensywa rzeszowskiego zespołu
kompletnie się pogubiła. W 22 minucie Adrian Szyszka zmienił wynik
spotkania na 2:0, a cztery minuty później Krystian Baran kolejnym
trafieniem zaskoczył Bielenia. Przed przerwą do bramki "Pasiaków"
trafiali jeszcze Krok i Rusin.
Druga połowa spotkania również należała do gospodarzy, którzy swoją
przewagę przypieczętowali kolejnymi bramkami. W 54 minucie pokonał
Bielenia Kamil Draga, a trzy minuty później siódmą bramkę zdobył Rusin.
Honorowego gola dla "biało-czerwonych" zdobył strzałem z rzutu karnego
Jakub Szafar, który zadebiutował tego dnia w zespole rezerw.
resoviacy.pl
|
Resovia II SMS Rzeszów - Astra Medynia Głogowska 2:1 (1:0)
26' Gralec, 47' Natkaniec - 62' Szeliga
Resovia II:
Bieleń, Cynar (65' Sołek), Noga, Cyc, Mateusz Micał, K. Kmiotek (46' Bieniasz),
Gralec (46' Świst), Smoleń, Gogola, Ostrzywilk (60' Kot), Mołdoch (46'
Natkaniec)
Astra: Łyko, Marcin Micał, Bojda, B. Głowiak, Prucnal (76'
Ulhurski), Pawluk (53' M. Głowiak),
Wołk, Pyziak, Rzeszutek, Szeliga, Adamczyk
Sędzia: Krasowski (Leżajsk),
Widzów: 30
W meczu, który nie stał na najwyższym poziomie rzeszowianie odnieśli
zasłużone zwycięstwo. Mogli pokusić się o więcej bramek, ale ich ataki
były bardzo chaotyczne. Ambitnie walczący goście do ostatnich minut
starali się ratować niekorzystny rezultat.
Pierwszy na bramkę gości strzelał w 15 minucie Adrian Mołdoch i piłka
nieznacznie minęła cel. Kilka minut później z woleja przymierzył Szeliga
i tym razem futbolówka przeszła koło rzeszowskiej bramki.
W 26 minucie meczu podopieczni trenera Szurgocińskiego wyszli na
prowadzenie po efektownym strzale Ernesta Gralca. Piłka uderzyła w
poprzeczkę i po odbiciu za linią bramkową wyskoczyła z bramki. Dobił
jeszcze skutecznie Ostrzywilk, ale sędzia słusznie bramkę zaliczył
Gralcowi.
Rzeszowianie losy spotkania rozstrzygnąć mogli juz w pierwszej połowie,
ale nie potrafili skutecznie wykończyć akcji. W 29 minucie mocno szpicem
buta, ale niecelnie uderzał Kamil Kmiotek, a w ostatnich sekundach
pierwszej połowy szarżę Mołdocha skutecznie zatrzymał bramkarz gości.
Jak postawić kropkę nad "i" pokazał wprowadzony do gry po przerwie Kamil
Natkaniec. Napastnik Resovii otrzymał piłkę od Smolenia, sprytnie
obrócił się w polu karnym i plasowanym strzałem podwyższył wynik
spotkania na 2:0.
Mniej szczęścia miał tego dnia Dawid Bieniasz. Kolejny rezerwowy
"Pasiaków" wprowadzony na murawę po przerwie miał trzy dogodne okazje do
podwyższenia wyniku. Skrzydłowy Resovii dwukrotnie pudłował i raz trafił
w poprzeczkę.
Nerwowo w szeregach Resovii zrobiło się w 62 minucie meczu. Goście po
strzale Szeligi zdobyli bramkę kontaktową i rzucili się do desperackich
ataków na bramkę gospodarzy. Nie mieli zbyt wiele okazji bramkowych, ale
w 90 minucie meczu piłka po strzale jednego z piłkarzy Astry wylądowała
na poprzeczce.
resoviacy.pl
|
Resovia II SMS Rzeszów - KS Dąbrówki 2:1 (1:0)
30' Ostrzywilk, 62' Mołdoch - 65' Szmuc
Resovia II: Zięba, Kasia, Sałata
(60' Mołdoch), Cyc, K. Kmiotek K. Baran (55' Czachor), Ostrzywilk (60'
Bieniasz), Gogola (60' Chamera), Rząsa, Sochacki (72' Kwoka), K. Panek
Dąbrówki: Naróg, Gwizdak, Kotwica, Lech, Sądelski,
G. Sobuś, P. Sobuś, Szeliga (86' P. Panek), J. Tomczyk, Wierzbicki,
Szmuc
Sędzia: Sęk (Mielec), Widzów: 30
Mecz rezerw Resovii z Dąbrówkami był wyrównanym pojedynkiem, w którym
młodzi resoviacy wykazali się większą skutecznością. Pierwszy na listę
strzelców wpisał się Daniel Ostrzywilk. Pomocnik Resovii dośrodkowywał
piłkę w pole karne na tzw. aferę i wyszedł mu skuteczny strzał, po
którym mógł odbierać gratulacje od kolegów.
W drugiej połowie meczu na murawie pojawiło się trzech zawodników z
zespołu seniorów, którzy wrócili prosto z meczu III-ligowców (Bieniasz,
Chamera, Mołdoch). Ten ostatni już w pierwszym kontakcie z piłką pokonał
bramkarza gości i wydawać się mogło, że resoviacy spokojnie pilnować
powinni dwubramkowego wyniku.
Mieli jednak apetyty na więcej goli i zapomnieli o defensywie.
Przyjezdni wrzucali piłkę za plecy obrońców i mieli kilka okazji, aby
skarcić gorące głowy "Pasiaków".
Po jednej z takich akcji bramkę kontaktową zdobył Marcin Szmuc. Grający
trener Dąbrówek wykorzystał Podanie Piotra Lecha i strzałem po ziemi
pokonał Ziębę.
Rzeszowianie odpowiedzieli akcją Adriana Chamery i strzałem Dawida
Bieniasza, po którym piłka trafiła w nogi jednego z obrońców Dąbrówek.
W 72 minucie meczu plac gry opuścił mocno poturbowany Marcin Sochacki,
który tego dnia debiutował w zespole rezerw. W ostatnich minutach
spotkania trwał napór gości. Losy meczu miał szansę zmienić Marcin
Gwizdak, ale Zięba udaną interwencją ratował gospodarzy przed stratą
bramki.
resoviacy.pl
|
Sokół Sokołów Młp. - Resovia II SMS Rzeszów 3:0 (0:0)
60' Bałamut,
89' (k) 90' (k) Uram
Sokół: Kwiecień, Pietroński (46' Darocha), P. Świst, S. Świst, Wilk,
Głowacki (55' Nowak), Brzychczy, Nizioł, Uram, Rembisz (87' Mika)
Resovia II: Zięba (46' Raczek), K. Kmiotek, Cynar, Czech,
Micał, Gogola (69' Czachor), Ł. Świst,
Lichwała, Noga, Rząsa (59' K. Baran), Smoleń
Od ponad roku żaden z IV-ligowców nie potrafi pokonać zespołu z
Sokołowa Małopolskiego na jego własnym terenie. Zadania tego nie udało
się zrealizować również piłkarzom Pawła Szurgocińskiego. Rzeszowianie
nie zagrali złego spotkania, ale ani razu nie potrafili zmusić do
kapitulacji Grzegorza Kwietnia. Dużo skuteczniejsi byli miejscowi. Wynik
jednak nie do końca odzwierciedla sytuację na boisku, na którym sporo do
opowiedzenia mieli również goście. Szczególnie w pierwszej połowie meczu
"biało-czerwoni" mogli wyjść na prowadzenie, ale szwankowała
skuteczność.
W 60 minucie gospodarze zdobyli pierwszą bramkę po akcji Rembisza
i strzale 18-letniego Bałamuta. Kolejne bramki miejscowi zdobyli w
ostatnich fragmentach spotkania po rzutach karnych. W 89 minucie w polu
karnym Resovii faulowany był Piotr Darocha i Michał Uram strzałem z
jedenastu metrów pokonał Raczka. Minutę później Uram ponownym trafieniem
z "jedenastki" ustalił wynik meczu.
Na murawie rywalizowali tego dnia trzej bracia. W zespole Sokoła zagrali
byli piłkarze Resovii: Sławomir i Patryk Świst, a barwy "Pasiaków"
reprezentował Łukasz.
resoviacy.pl
|
Dynovia Dynów - Resovia
II SMS Rzeszów 0:4 (0:0)
49' Czech, 51' 90' Antonik, 73' Kowal
Dynovia:
Juszczyński,
P. Baran, Chudzikiewicz (49' Wandas),
Kozioł,
Kulon (85' Kasprowicz), P. Szczawiński, Tworzydło (55' Szczepański),
Paszko (65' Wojdyło),
Gierula,
Pantoł Winiarz
Resovia II: Zięba,
Sołek,
Noga, Kowal,
Micał,
K. Baran (46' Smoleń), Gralec,
Rząsa (46' Antonik),
Guzek,
Panek,
Czech
Sędzia: Fil (Leżajsk), Widzów: 150
Sobota była wyjątkowym dniem dla Kamila
Antonika. 17-letni wychowanek Startu Lisie Jamy noszący przekorny
pseudonim "Bandyta" w dwóch spotkaniach zaliczył tego dnia trzy
trafienia. Nie przeszkadzało mu nawet, że w meczach Centralnej Ligi
Juniorów i ligi okręgowej wchodził na murawę jako rezerwowy. Efektownymi
bramkami pokazał, że powinien dostać ponownie szansę na grę w zespole
seniorów.
W Dynowie mecz do przerwy był w miarę wyrównany. Po zmianie stron
warunki gry dyktowała rzeszowska młodzież. W 49 minucie spotkania bramkę
na raty po rzucie karnym zdobył Patryk Czech. Cztery minuty później
pokazał się Antonik, który po dośrodkowaniu z rzutu wolnego pokonał
Juszczyńskiego.
W 73 minucie spotkania wynik na 0:3 podwyższył Kamil Kowal. Podopieczni
Pawła Szurgocińskiego w kolejnym spotkaniu pokazali, że rozkręcają się w
końcowych fragmentach meczu. Swoją przewagę przypieczętowali w 90
minucie spotkania kolejnym trafieniem, a na listę strzelców wpisał się
po raz kolejny "Bandyta".
resoviacy.pl
|
2016.10.11 | Puchar Polski - II runda podokręg Rzeszów-Dębica
|
Strug Tyczyn - Resovia II SMS Rzeszów 6:1 (1:0)
28' Murias, 50' Zawadzki, 58' 63' Góra,
64' Gajdek, 88' Nizioł - 60' Noga
Strug: Kowal, Gajdek
(65' Zawadzki), Góra, Janik, Murias (54' Rychlik), Nizioł, Pasierb,
Pawlik (69' Kucharzyk), Rzońca (76' Nowiński), Wrona, Zawadzki (60'
Ferenc)
Resovia: Bieleń (55' Pyka), K. Baran, Cyc (60' Kowalski), Czech (46'
Kwoka), Gralec, Kot, Lichwała, Micał, Noga, Rząsa (46' Panek), Sałata
(46' Kasia)
Piłkarzom rezerw Resovii nie udał się mecz II rundy rozgrywek okręgowego
Pucharu Polski. Rzeszowianie doznali wysokiej porażki z A-klasowym
Strugiem Tyczyn. Do przerwy "biało-czerwoni" dotrzymywali kroku
gospodarzom i Jakub Bieleń tylko raz kapitulował w 28 minucie.
Druga połowa spotkania należała już tylko do miejscowych, którzy w
niespełna 40 minut pięciokrotnie trafiali do siatki. Honor rzeszowskiej
młodzieży ratował Arkadiusz Noga, który w 60 minucie zmniejszył
nieznacznie rozmiary porażki.
resoviacy.pl
|
Resovia II SMS Rzeszów - Strumyk Malawa 3:0 (1:0)
40' Daniel, 63' Guzek, 70' Smoleń
Resovia II: Lipka, Sołek, Noga, Cyc, K. Kmiotek, M. Kmiotek, Smoleń,
Daniel, Guzek, Gogola (57' Pikiel,
73' Rząsa), Feret (46' Domoń)
Strumyk: Ł. Szczepański, Lelek (71' Lech), Ślęzak, Odrzywolski,
Mendoń (76' M. Gaweł), Baran,
Kędzior (64' Bartman), Put, Paśkiewicz (51' Ćwikła), R. Gaweł (51'
Krzeczowski), Krawczyk
Widzów: 70
Piłkarze Pawła Szurgocińskiego rozegrali bardzo dobre spotkanie i po
jedenastu kolejkach zasiedli na fotelu wicelidera.
Początek meczu nie zapowiadał jednak wysokiej porażki Strumyka. W
zespole gości wystąpiła liczna grupa eks-resoviaków (Lelek, Ślezak,
Mendoń, Put, Krawczyk), którzy na bocznym boisku Resovii czuli się
bardzo dobrze.
Mecz ułożyłby się lepiej dla gości, gdyby nie świetna interwencja Piotra
Lipki w 21 minucie. Bramkarz Resovii efektowną paradą ratował swój
zespół przed stratą bramki.
Początek należał do gości, ale po 40 minutach gry na boisku rządzili
rzeszowianie. W 34 minucie spotkania dał znać o sobie Michał Daniel.
Środkowy pomocnik Resovii dobijał strzał Fereta i udało mu się umieścić
piłkę w siatce, ale arbiter odgwizdał spalonego.
Kilka minut później ten sam zawodnik wykorzystał złe ustawienie
Szczepańskiego i strzałem z dystansu wpisał się na listę strzelców.
Po zmianie stron resoviacy podkręcili tempo gry i w 63 minucie
wynik meczu podwyższył Dawid Guzek. Kolejną akcję bramkową rzeszowianie
rozegrali siedem minut później. Do piłki dogranej z prawej strony boiska
dopadł Maksymilian Smoleń i strzałem z 8 metrów pokonał Szczepańskiego.
resoviacy.pl
|
Błażowianka Błażowa -
Resovia
II SMS Rzeszów 3:2 (2:1)
10' P. Chuchla, 19' 71' M. Kruła
- 12' Bieniasz, 85' M. Kmiotek
Błażowianka: Jamrozik, Ząbek, Bober, Ostafiński, Serwatka,
P. Kruła (79' Rzepecki), Kanach, Kuśnierz (85' Drewniak), Woźniak,
P. Chuchla (89' Sobczyk), M. Kruła
Resovia II: Bieleń, Cyc, K. Baran, Świst, K. Kmiotek, Bieniasz
(60' Czech), Kot (73' Rząsa), Daniel, Gralec, M. Kmiotek, Dziedzic
(60' Czachor)
Rzeszowianie do Błażowej wybrali się w składzie wzmocnionym zawodnikami
z pierwszego zespołu, ale punktów nie przywieźli. Miejscowi chcą wyjść
ze strefy spadkowej i wykazali w meczu spora determinację. Już w 10
minucie spotkania Paweł Chuchla wpisał się na listę strzelców, pokonując
Bielenia.
Na odpowiedź "Pasiaków" nie trzeba było jednak długo czekać. Dawid
Bieniasz już dwie minuty później doprowadził do wyrównania.
W 19 minucie spotkania ponownie na prowadzenie wyszli gospodarze. Tym
razem dał o sobie znać 17-letni Maciej Kruła.
Ten sam zawodnik w 71 minucie meczu ponownie wpisał się na listę
strzelców i podopieczni Tomasza Ostafińskiego starali się dowieźć wynik
meczu do ostatniego gwizdka. W 85 minucie spotkania "biało-czerwoni"
zdobyli bramkę kontaktową po strzale Mirosława Kmiotka. Na więcej nie
starczyło "Pasiakom" czasu i punkty dopisali gospodarze.
W zespole Resovii wystąpił Sebastian Dziedzic powracający do gry po
kontuzji.
resoviacy.pl
|
Resovia
II SMS Rzeszów - Grom Handzlówka 3:2 (2:1)
31' 38' Daniel, 53' Michalik
- 33' 65' Kwater
Resovia II: Raczek (46' Bieleń), K. Kmiotek, Noga, Szczepański,
Micał, Delekta (46' M. Kmiotek), Guzek, Michalik (60' Czech), J. Pelc,
Daniel (57' Kot), Antonik
Grom: Bąk, S. Pelc, Mijalny, Chmiel, Kozicki (65' Cyrul), Fara,
Leśniak, Patryn, Bekierski (60' Gaweł), Czarnota (74' Chrzan),
Kwater
Sędzia: Paul (Nowa Sarzyna),
Widzów: 50
Bardzo dobry występ odnotowali piłkarze rezerw Resovii, którzy pokonali
Grom Handzlówkę 3:2. Rzeszowianie wyszli na prowadzenie w 31 minucie
spotkania po solowej akcji i technicznym strzale Michała Daniela.
Przyjezdni już dwie minuty później doprowadzili do wyrównania po strzale
Tomasza Kwatera, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym "Pasiaków".
W 35 minucie Wojciech Leśniak postraszył Raczka strzałem w poprzeczkę i
po tym uderzeniu do głosu ponownie doszli podopieczni Pawła
Szurgocińskiego.
Kilka minut później ponownie dał znać o sobie Michał Daniel. Środkowy
pomocnik Resovii strzałem z dystansu zaskoczył Wojciecha Bąka i
rzeszowianie schodzili na przerwę z przewagą jednej bramki.
Po zmianie stron na murawie rządzili "biało-czerwoni". Szczególnie Kamil
Antonik napsuł sporo krwi defensorom Gromu. Bramki nie udało mu się
strzelić, ale 18-letni piłkarz Resovii był tego dnia nie do zatrzymania
i z dużą łatwością ogrywał rywali.
W 53 minucie spotkania Pelc przerzucił piłkę na prawą stronę do
Mirosława Kmiotka, a ten wyłożył futbolówkę do wbiegającego Michalika.
Koronkowa akcja zakończona strzałem tego ostatniego dała rzeszowianom
kolejną bramkę.
Goście nie tracili wiary w korzystny rezultat i w 65 minucie ponownie
Kwater skierował piłkę do siatki. Tym razem snajper Gromu wykorzystał
dośrodkowanie z rzutu rożnego.
W ostatnich fragmentach meczu przyjezdni nacierali na bramkę Resovii,
ale w bramce "Pasiaków" bardzo dobrze radził sobie 17-letni Jakub
Bieleń.
W ostatniej minucie meczu Tomasz Kwater za faul na rywalu otrzymał
czerwoną kartkę i przyjezdni kończyli mecz w dziesięciu. Nie miało to
już jednak większego wpływu na losy spotkania. W zespole Gromu wystąpił
wychowanek Resovii Grzegorz Bekierski.
resoviacy.pl
|
Korona Rzeszów - Resovia
II SMS Rzeszów 1:2 (1:0)
44' Obuch - 46' Czech, 70' Delekta
Korona: Świder, Cieślik (67' Bazylak),
Maca, Obuch, Karnasiewicz (48'
Tłuczek), Słaby, Gołda, Smalarz, Omiotek,
Ziobro, Kurosz (83' Łyszczarz)
Resovia II: Pyka (46' Bieleń), K. Baran (73' Rząsa), Micał, Noga,
Budzyła, Czachor (70' Sołek), Szczepański, Ostrzywilk, Panek (77'
Kasia), Delekta, Czech
Sędzia: Węgrzyn (Kolbuszowa), Widzów: 100
Młodzież Resovii pokazała, ze jest w stanie namieszać w lidze okregowej.
Poczatek jednak należał do miejscowych.
Piłkarze z Załęża wyszli na prowadzenie w 44 minucie spotkania po
strzale Łukasza Obucha. Resoviacy zaspali przy rzucie rożnym i obrońca
Korony wykorzystał okazję.
"Biało-czerwoni" na druga połowę spotkania wyszli mocno zmotywowani do
odrobienia straty i już po 40 sekundach od wznowienia gry dopięli swego.
Po błędzie bramkarza Korony piłkę w siatce umieścił Czech.
Miejscowi nie wykorzystali jedenastki, przy której refleksem popisał się
bramkarz "Pasiaków" Jakub Bieleń.
W 70 minucie meczu piłkarze Pawła Szurgocińskiego wyszli na prowadzenie
po strzale Jakuba Delekty. W końcowych fragmentach spotkania resoviacy
mieli jeszcze cztery dogodne sytuacje do pokonania Świdra, ale
pudłowali. Gospodarzom w 80 minucie udało się trafić do bramki, ale
sędzia odgwizdał spalonego i wynik spotkania nie uległ zmianie.
W zespole gospodarzy zagrali byli piłkarze Resovii: Mikołaj Gołda i
Norbert Słaby. Ponadto na ławce rezerwowych cały mecz spędził Shadi
Hamdan.
resoviacy.pl
|
Resovia
II SMS Rzeszów - Jedność Niechobrz 2:3 (2:2)
40' Feret, 45' (k) Daniel - 16' (k) D. Grzebyk, 28' Lib, 90'
Kucharzyk
Resovia
II: Lipka, Micał, Noga, Cyc, Pelc (46' Budzyła), Kot, Gralec, Daniel
(60' Ostrzywilk), Polucha (60' Lichwała), Delekta, Feret (65' Natkaniec)
Jedność: Szyszko, G. Rak, Trznadel, Lib, Gorzelany,
Bać (46' Kocurek), Kalandyk (75' M. Grzebyk), D. Grzebyk, Kłeczek Bosek
(46' Lelek), Guzek (60' Kucharzyk)
Widzów: 90
Piłkarze rezerw Resovii niezbyt dobrze będą wspominać pojedynek ligowy z
Jednością, bo w ostatniej minucie spotkania stracili bramkę decydującą o
wygranej rywali.
Marek Kramarz, który większa część sportowej kariery spędził w klubie z
Rzeszowa, wiedział jak poukładać swój zespół i przyjezdni dosyć pewnie
radzili sobie na sztucznej murawie rzeszowskiego stadionu. Już po 28
minutach meczu goście prowadzili 2:0.
W 16 minucie Dominik Grzebyk pokonał strzałem z rzutu karnego Piotra
Lipkę. Jedenastkę arbiter podyktował po zagraniu Marcina Cyca piłki ręką
w polu karnym. Kolejną bramkę goście zdobyli po błędzie defensorów
Resovii, akcji prawą stroną boiska i strzale Pawła Liba.
Rzeszowianie wzięli się do roboty jeszcze przed przerwą. W 40 minucie
spotkania trójkowa akcja Daniel-Pelc-Feret zakończyła się skutecznym
strzałem tego ostatniego. Pięć minut później w polu karnym faulowany był
Michał Daniel i sędzia po raz kolejny tego dnia wskazał na wapno.
Jedenastkę na bramkę zamienił sam poszkodowany i walka o punkty zaczęła
się od nowa.
W drugiej połowie spotkania rzeszowianie byli zespołem zdecydowanie
lepszym, ale nie potrafili wykończyć okazji bramkowych. W 55 minucie
meczu Mateusz Kot przegrał pojedynek z Mateuszem Szyszko, a kilkanaście
minut później "setkę" zmarnował Polucha.
W ostatniej minucie spotkania "biało-czerwoni" niespodziewanie stracili
bramkę, po zamieszaniu w polu karnym. Piłkę dośrodkowaną w jedenastkę
starał się wybić jeden z piłkarzy Resovii, ale zrobił to na tyle
nieudolnie, że ta trafiła do stojącego na dziesiątym metrze Michała Kucharzyka.
29-letni wychowanek Resovii skorzystał z prezentu i mocnym
strzałem pod poprzeczkę zaskoczył zdezorientowanego Lipkę.
resoviacy.pl
|
KS Stobierna - Resovia
II SMS Rzeszów 0:1 (0:1)
25' Feret
KS Stobierna: Fabiński, Dziedzic, Drzał
(77' D. Jagusiak), Kuca, M. Lepionka, Gdula, K. Jagusiak, Wiech, Kamiński (55' Chmiel), Uram, Ł. Lepionka
(60' Płonka)
Resovia II: Zięba, K. Baran,
Cyc, Szczepański, Kasia (65' Rząsa), Gralec (70' Czachor), Guzek (46' Noga),
Delekta, Kot, Polucha, Feret (53' Czech)
Widzów: 150
Miejscowi mieli sporo okazji do pokonania Zięby, ale nie potrafili
skutecznie zakończyć akcji. Podopieczni Pawła Szurgocińskiego w 25
minucie pokazali, jak strzelać bramki. Gola na wagę 3 punktów zdobył
pewnym strzałem do siatki Szymon Feret.
Po przerwie gospodarze mocno przycisnęli, ale rzeszowska defensywa
dzielnie się broniła. W ostatnich minutach spotkania miejscowi domagali
się rzutu karnego za faul bramkarza "Pasiaków" na Łukaszu Lepionce, ale
sędzia nie zdecydował się wskazać "na wapno".
resoviacy.pl
|
2016.09.07 | Puchar Polski
- I runda podokręg Rzeszów-Dębica
|
Resovia II SMS Rzeszów - Strumyk Malawa
4:0
(1:0)
44' 79' Guzek, 59' Czech, 90' Kot
Resovia
II: Pyka, Micał, Michał Szczepański, Noga (62' Cyc), K. Baran,
Czachor (58' Lichwała), Polucha (68' Rząsa), Guzek, Gralec, Kot, Czech
Strumyk: Szybiak, P. Baran, Wałczyk, M. Gaweł (46' Paśkiewicz),
Lelek, Put (65' Mateusz Szczepański), Kędzior (50' Pilip), Krzeczowski,
R. Gaweł, Ćwikła (55' Kwolczak)
Widzów: 50
W meczu I rundy rozgrywek o Puchar Polski podopieczni trenera
Szurgocińskiego nie mieli problemów z pokonaniem ligowego rywala z
Malawy.
Rzeszowianie od pierwszego gwizdka przejawiali większą ochotę do gry i
mecz toczył się głownie na połowie gości. Pierwszy na listę strzelców
wpisał się Dawid Guzek. 18-letni pomocnik Resovii strzałem pod
poprzeczkę pokonał w 44 minucie zdezorientowanego Szybiaka.
Kwadrans później wynik poprawił 17-letni Patryk Czech, który również
strzałem z dystansu pokonał golkipera gości. Rzeszowianie przy wyniku
2:0 kontrolowali sytuację na murawie i kolejne były kwestią czasu. W 79
minucie ponownie dał znać o sobie Guzek, a w doliczonym czasie gry wynik
spotkania ustalił Mateusz Kot.
resoviacy.pl
|
Resovia
II SMS Rzeszów - LKS Jasionka 5:2 (0:1)
48' 53' Daniel, 70' Kot, 80' Polucha, 84' Natkaniec - 31' Wilk, 61'
K. Szczepański
Resovia II:
Zięba, Guzek, Cyc (69' Natkaniec), M. Szczepański, Pelc (75' Rząsa),
Kot, Daniel (55' K. Kmiotek), Gralec, Delekta, Polucha, Feret (55' Micał)
Jasionka: Pietrasiewicz, Gancarz (83' Wacław), Rakuś, Grzesik,
Tutak, Starzec (66' Olszowy), Wnęk, K. Pilecki, K. Szczepański, M.
Pilecki, Wilk
Widzów: 100
Resoviacy narzucili mocne tempo od pierwszego gwizdka, ale w pierwszej
połowie fatalnie pudłowali i Pietrasiewicz zachował do przerwy czyste
konto bramkowe. Podopieczni Artura Marciniaka w 31 minucie meczu
przeprowadzili akcję, po której wyszli na prowadzenie. Kamil Szczepański
dograł futbolówkę na 16 metr do Dawida Wilka, a ten pewnym strzałem pod
poprzeczkę pokonał bramkarza "Sovii".
Po przerwie efektowne 5 minut miał pomocnik Resovii Michał Daniel. W 48
minucie wykorzystał błąd Grzesiaka i uderzył na bramkę gości, a piłka po
rykoszecie przelobowała Pietrasiewicza. W 53 minucie wychowanek Resovii
ograł bramkarza i strzałem do pustej bramki zdobył kolejną bramkę.
Goście odpowiedzieli szybkim kontratakiem w 61 minucie. Marcin Pilecki
uruchomił Szczepańskiego, a ten zachował się jak rasowy snajper i
doprowadził do wyrównania. Sześć minut później mógł powtórzyć swój
wyczyn, ale tym razem Zięba popisał się udaną interwencją.
Ostatnie minuty meczu należały już zdecydowanie do Resovii. W 70 minucie
rzeszowianie kilkoma podaniami rozmontowali defensywę gości i Kot
pokonał Pietrasiewicza.
Dziesięć minut później na listę strzelców wpisał się Dawid Polucha,
który strzałem z narożnika szesnastki zaskoczył bramkarza gości.
Wynik spotkania ustalił Kamil Natkaniec, który w 84 minucie strzałem z
obrotu pokonał bezradnego Pietrasiewicza. Goście kończyli mecz w
dziesięciu, bo w 86 minucie Bartosz Grzesik ukarany został drugą żółtą
kartką. Nie miało to już jednak większego wpływu na przebieg spotkania.
resoviacy.pl
|
Sawa Sonina - Resovia II SMS Rzeszów 0:0
Sawa:
Cisek, Kruk, Paczocha, Woźniak,
J. Baran (76' Hepnar), Grad, Nycz, Smężeń (76' Kochman),
Sobek, Słonina (65' Szpunar), D. Baran (88' Borcz)
Resovia II: Pyka, Budzyła, Cyc (46' Szczepański), Noga, Micał,
Kot,
Socha, Delekta, Smoleń (46' Gralec), Kądziołka (60' Polucha), Feret (46'
Guzek)
Rzeszowianie pokazali dobry futbol i z trudnego terenu przywieźli cenny
punkt. Mogli pokusić się o więcej, bo byli zespołem posiadającym
przewagę. Nie potrafili jednak pokonać dobrze spisującego się w bramce
Ciska.
Dobre okazje do zdobycia bramki mieli w drugiej połowie meczu Szymon
Budzyła i Mateusz Kot. 17-latkom z Rzeszowa zabrakło jednak
doświadczenia i w dwóch sytuacjach sam na sam z bramkarzem gospodarzy
przegrali pojedynek.
resoviacy.pl
|
Resovia II SMS Rzeszów - Crasnovia
Krasne 4:1 (1:0)
29' Gralec, 70' K. Baran, 72' 90' Delekta - 49' Chrapek
Resovia
II:
Zięba, K. Kmiotek, Cyc, Micał, Budzyła, Gralec, Smoleń, Daniel,
Baran, Delekta, Feret (59' Kot)
Crasnovia: Wilk, Lecki, Tekiela, Gwizdak, Adamski (77' Możdżeń),
Świgoń (46' Chrapek), Krzak, Wierzbiński (80' Stępień), Gurak (70' Węgrzyn), A. Szczepański, R.
Szczepański
Widzów: 90
Trener rezerw Resovii stanął tego dnia przed trudnym zadaniem, bo do
dyspozycji miał jedynie dwunastu zawodników. Dodatkowo tropikalny upał
nie ułatwiał gry piłkarzom i mecz toczył się na niezbyt wysokim
poziomie.
Początek należał do gospodarzy, którzy długo rozgrywali piłkę i starali
się rozmontować defensywę gości. Udało im się to po raz pierwszy po
stałym fragmencie gry. Maksymilian Smoleń dośrodkował piłkę z rzutu
rożnego, a Ernest Gralec efektowną główką nie dał szans na obronę
Wilkowi.
Goście odpowiedzieli groźną akcją kwadrans później i byli bliscy
zdobycia bramki, ale Gurak nie zdążył zamknąć akcji.
W 49 minucie przyjezdni doprowadzili jednak do wyrównania po błędzie
rzeszowskich obrońców i strzale z dystansu Huberta Chrapka. Po zdobyciu
bramki piłkarze Crasnovii ruszyli do zdecydowanych ataków na bramkę
Zięby i kilka razy zakotłowało się w polu karnym "Pasiaków". Dwie
"setki" zmarnował Adrian Szczepański, który w dogodnych sytuacjach
uderzał prosto w bramkarza Resovii.
Rzeszowianie przetrwali napór gości i od 65 minuty meczu to oni częściej
zagrażali bramce rywali. W 70 minucie meczu niesygnalizowanym strzałem z
pola karnego popisał się Karol Baran i piłka po rykoszecie wpadła koło
słupka do bramki.
Niespełna dwie minuty później rzeszowianie cieszyli się z kolejnego
trafienia. Tym razem na bramkę uderzał Kamil Kmiotek i bramkarz poradził
sobie z jego strzałem, ale przy dobitce Jakuba Delekty był bez szans.
W doliczonym czasie gry koronkowa akcja trójki Smoleń-Kot-Delekta
zakończyła się kolejnym trafieniem tego ostatniego i mecz zakończył się
wynikiem 4:1.
W zespole gości wystąpił Grzegorz Krzak, były piłkarz Resovii.
resoviacy.pl
|
Iskra Jawornik Polski - Resovia II SMS Rzeszów 3:0 (2:0)
20' G. Pawełek, 33' Pinda, 50' Olejarz
Iskra: M.
Pieniądz, Trzyna (85' Bury), Piejko, Olejarz (86' Słupek),
Banaś (75' Kasznia), Jamrozik, Kawalec, Makara, J. Pawełek, Pinda,
G. Pawełek
(80' Ł. Pieniądz)
Resovia II: Zięba (46' Pyka), Micał, Cyc, Szczepański,
K. Kmiotek, Daniel
(60' K. Baran), Gralec, Guzek (60' Smoleń), M. Kmiotek (60'
Delekta), Kądziołka, Natkaniec
Przed meczem z Iskrą juniorzy Resovii doznali druzgocącej porażki w
Centralnej Lidze Juniorów (0:5 SMS Resovia - SMS Łódź) i w Jaworniku
Polskim wyszli na murawę w fatalnych nastrojach.
Miejscowi od pierwszego gwizdka pokazać chcieli, że w okręgówce nie ma
miejsca dla maruderów. Już w 20 minucie spotkania Grzegorz Pawełek
pokonał Ziębę. Trzynaście minut później podopieczni Artura Kieca
podwyższyli wynik spotkania na 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał
się wychowanek Pogórza Dubiecko Kacper Pinda.
Po przerwie w bramce rezerw Resovii zadebiutował 16-letni Klaudiusz
Pyka, ale i on nie zachował czystego konta. W 50 minucie spotkania
zmusił go do kapitulacji Mateusz Olejarz.
resoviacy.pl
|
Resovia II SMS Rzeszów - Bratek Bratkowice 4:0 (1:0)
30' 65' Panek, 54' M. Kmiotek, 70' Kot
Resovia II: Lipka, Micał (72' K.
Baran), Tabisz, Noga, Delekta (60' Wraga, 66' Lichwała), K. Kmiotek,
Kot, Panek, Daniel (46' Pelc),
Kądziołka, Mołdoch (46' M. Kmiotek)
Bratek: Kozak, K. Hejnig, Kowal, Nosek, Sochacki (75' K. Depa),
P. Hejnig, Żmuda, Czaja, Maksymiak (60' Przywara), Sałagaj,
Bednarz
Sędzia: Krasowski (Leżajsk),
Widzów: 80
Udanym występem rozpoczęli rozgrywki ligowe
piłkarze rezerw Resovii, pokonując Bratek Bratkowice 4:0. Goście
dotrzymywali kroku rzeszowskiej młodzieży jedynie w pierwszej połowie
spotkania.
Pierwszą groźną akcję gospodarze przeprowadzili w 21 minucie meczu.
Wówczas mocnym strzałem w poprzeczkę popisał się aktywny tego dnia
Adrian Mołdoch. Kilka minut później groźną akcją odpowiedzieli
przyjezdni, ale swój bramkarski kunszt pokazał debiutujący
tego dnia w bramce Resovii Piotr Lipka.
W 30 minucie meczu podopieczni Romana Borawskiego (zastąpił tego dnia
Pawła Szurgocińskiego) wyszli na prowadzenie po strzale Konrada Panka.
Druga połowa meczu była zdecydowanie lepsza w wykonaniu "Pasiaków". W 54
minucie meczu sędzia odgwizdał jedenastkę po faulu na jednym z piłkarzy
Resovii. Skutecznym egzekutorem rzutu karnego był powracający z
wypożyczenia (Wisłoka Dębica) Mirosław Kmiotek.
W 66 minucie po raz kolejny dał znać o sobie Konrad Panek. 18-letni
wychowanek Włókniarza Rakszawa na raty uderzał na bramkę Kozaka i
podwyższył wynik meczu na 3:0. Pięć minut później ten sam zawodnik
uderzył mocno na bramkę, a Mateusz Kot skuteczną dobitką ustalił wynik
meczu. W ostatnich minutach dobrej okazji do kolejnej bramki
nie wykorzystał Mirosław Kmiotek.
resoviacy.pl
|
|
|