ARTYKUŁY

  klub
strona główna
aktualności
informacje
prasa
wydarzenia
wywiady
  liga
kadra
terminarz
mecze
tabela
  historia
kronika
resoviacy
1905...
Rzeszów
artykuły
  www
e-muzeum
foto
linki
kontakt
księga gości
forum

 













 

 

Sportowe święto Rzeszowa


Bezsprzecznie największym świętem sportowym, na które przybywało tysiące kibiców, były derby Rzeszowa, organizowane na wzór corocznych rozgrywek piłkarskich między "Cracovią", a "Wisłą".
U nas walczyły o palmę pierwszeństwa i miano najlepszego klubu w regionie "Resovia" i "Stal".
Każdy z tych klubów miał swoich zapalonych kibiców. Wobec braku miejsc na stadionie, a także i pieniędzy na wstęp, młodzi chłopcy wdrapywali się na okalające stadion drzewa, które niby drzewa owocowe w pełnym okresie zbiorów czekały, aż dojrzałe owoce spadną na ziemię. A jakże. Wystarczyło nadejście gospodarza lub mała niezręczność i młodzi zapaleńcy sportu lecieli jak gruszki, aby wdrapywać się powtórnie na konary po nastaniu spokoju.
Przeważnie, ku mojej rozpaczy, zwycięstwo było po stronie klubu "Stal". Nie było się czemu dziwić. Klub ten miał swojego sponsora. Utrzymywał "Stalowców" najbogatszy zakład w Rzeszowie. W związku z powstałym w okresie międzywojennym Centralnym Okręgiem Przemysłowym na obrzeżach miasta wzniesiono ogromny zakład przemysłowy - Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego, produkujący silniki do samolotów. WSK dawała zatrudnienie kilkunastu tysiącom pracowników, zaimportowanych przede wszystkim z okolicznych wiosek i miasteczek. Codziennie wczesnym rankiem liczne pociągi wypluwały setki dojeżdżających, zmierzających tłumnie ulicą Obrońców Stalingradu (obecnie to ul. Hetmańska). Na końcu ulicy Obrońców Stalingradu ogromna żelazna brama połykała cały ten tłum tak zwanych "chłoporobotników". Dochodziło do takich absurdów, że służby parające się zatrudnieniem bardzo często poszukiwały po wsiach niewykwalifikowanych sił, zgarniając ich prosto od wideł do samochodów dostawczych, kursujących nieustannie na trasie wioska - WSK. A wytwórnia nieustannym huczeniem hamowni silników oznajmiała, że pracuje pełną parą, aby nadążyć za obowiązującym wówczas wyścigiem zbrojeń na linii Moskwa - Waszyngton, zajmującym czołowe miejsce w polityce międzynarodowej. Wyścig ten wyciskał ostatnie krople potu z narodów nadzorowanych przez Związek Radziecki.
Nic więc dziwnego, iż WSK sponsorowała rozliczne sekcje sportowe, budowę obiektów piłkarskich i żużlowych. "Suknia z zielonej portiery" (fragm.)

Anna Chmiel z Cieślewiczów herbu Rawicz - (ur. 1928 r). Córka por. Władysława Cieślewicza zamordowanego w Katyniu w 1940 roku, autorka biografii "Suknia z zielonej portiery"

A. Chmiel - "Suknia z zielonej portiery"

więcej
o derbach Rzeszowa


Derby po rzeszowsku, czyli Resovia kontra Stal
---------------------------------
Dlaczego kibic Stali nie może pokochać Resovii
---------------------------------

Hokejowe derby
---------------------------------

Jak "mieszczańska" Resovia poróżniła się z "robotniczą" Stalą
---------------------------------

 Derby socjologicznie

---------------------------------

Ta ostatnia niedziela ...






















 

| ... do artykuły  |

 
© 2006 | resoviacy.pl  serwis informacyjny CWKS Resovia Rzeszów | design by